poniedziałek, 4 stycznia 2016

Rowerowi aktywiści i wojujący wegetarianie

Cały zaKODowany i demokratyczny Internet zadrżał w posadach, gdy niemieckie gazety przedrukowały cytat z innej niemieckiej ekhm. gazety, w którym to rzekomo Minister Spraw Zagranicznych jeszcze III Rzeczypospolitej miał obrazić rowerzystów i ludzi mięsosceptycznych. Niby miałem nie dyskutować, niby miałem się nie odnosić, ale nie mogę odebrać sobie przyjemności bycia człowiekiem lepszego sortu. Jeżeli nie wyczuwasz żadnej ironii, skończ lepiej czytanie tego komentarza na tym właśnie akapicie.
Nie oglądam TVN


Najpierw towarzysz-funkcjonariusz Lis krytykuje "Pudelka" i Wirtualną Polskę za gównodziennikarstwo i pisowską propagandę, a później jego wyznawcy i inne owieczki lewicowego liberalizmu wrzucają cytaty z niemieckiego szmatławca, a mianowicie z Bilda. Żal dupę ściska.
Skopiowane od trolli z Mogę zamknąć się w domu ;)
Ilu z nich czyta na co dzień taki Super Express? No przecież elyta yntelektułalna narodu nie czyta takich gazet! A to taki właśnie odpowiednik Bilda, który w naszym smutnym kraju ma również i swoją wersję, a konkretnie Fakt. Żadni mistrzowie manipulacji tego nie prowadzą, a oni dają się robić w konia jak dzieci, bo "niemiecka gazeta napisała". Właściwie to nawet mi ich nie żal, ale wśród tych błądzących ludzi są moi kumple! #smuteg
Meme z internetów... KOD-y protestujo...
Chórr dórrr obrażono rowerzystów! Chórr dórr obrażono wegetarian! A nie umiecie odczytać tego jak zwykłej kpiny? "No ale jakże to tak? To przecież jest minister!" No takiej kpiny, do jakich przyzwyczaili nas rządzący w poprzednich kadencjach! A pamiętacie jak Wasz guru Radek Sikorski też robił (i robi dalej) z Polaków idiotów. Może pamiętacie ministrę Bieńkowską, która kpiła z ludzi zarabiających mniej niż 6k? A Premiera Tysiąclecia Słońce Peru Tuska, który kpił z ludzi, którzy chcieli sami dysponować pieniędzmi odłożonymi na emeryturę w OFE? Oni nie kpili z wąskiej grupy nawiedzonych miejskich aktywistów, którzy przeprowadzają masy kretyniczne na rowerach i wojujących wegetarian, którzy razem i osobno gorsi są od faszystów.
Nie jestem pewien czy znalezione na #jbwa czy #kucosfera... - W internetach.
Oni kpili z przytłaczającej większości Polaków, która przez 8 lat pozwalała im się kroić i daje się kroić dalej, bo zamiast wziąć odpowiedzialność za siebie i samemu decydować o swoich pieniądzach, znowu powierzyli władzę socjalistom (tym razem jednak tym pobożnym). Zwracam się tu do Lemingów i do innych Pelikanów - czy ktoś z Was czuł się wtedy oburzony? Nie sądzę, gdyż to akurat byli Wasi politycy, jewropiejscy tacy (czytać z akcentem rosyjskiego agenta). A gdyby tak któryś Wasz minister zakpił sobie na przykład z praktykujących katolików, to podnieślibyście podobne oburzenie? Skądże znowu! Wtedy Wasze mendia o zawyżonej czytalności by milczały, a Wam by to tylko odpowiadało, bo Was to nie dotyczy. To jest dopiero podłość i hipokryzja, ale tylko Wy macie prawo do hasztaga na fejsbuniu #HimalajeHipokryzji
Nie chcę tu dalej przenosić społecznej polaryzacji PiS - PO, bo ja to tam stoję z boku i obserwuję inby, gdyż tak naprawdę to jedni są drugich warci. Ale jak do tej pory rządy PiS-u propsuję, bo ja na razie widzę to tak, że Polska wreszcie podnosi się z kolan. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie.
Sokzraka
Ja naprawdę szanuję ludzi, którzy jeżdżą na rowerach do pracy czy jeżdżą w ogóle, bo dbają o siebie i faktycznie szanują naszą planetę Ziemię. I nawet jeśli w tym momencie brzmię trochę jak hipis, to piszę to z pełnym przekonaniem. Tak samo jak szanuję wegetarian, którzy z własnego wyboru nie jedzą mięsa, ale nikomu na siłę nie wciskają swojej ideologii. Tak samo wymagam od innych tego, żeby szanowali to, że ja na ten przykład chodzę w niedzielę do kościoła i wyznaję swoją wiarę, nie wciskając jej na siłę innym. Tak samo jak ja idę do kiosku po Uważam Rze czy Najwyższy Czas! #kuckontent i mam wjb na to, czy ktoś kupuje Politykę czy Lisweeka. Jeśli ten ktoś ma do tego nerwy i cierpliwość, to niech się męczy. Owszem można dyskutować, można coś doradzić, można coś podpowiedzieć, ale nie należy ludzi atakować w taki sposób, jaki to robią lewicowi faszyści! Jeden wierzy w Świętego Mikołaja, drugi wierzy w Śląsk Wrocław, jeszcze inny wierzy w Boga, a inny ktoś w Ryszarda Petru czy inną ikonę postempu (celowo z błędem). Co to kogo obchodzi? A że taki jeden pan minister sobie zakpił z najbardziej radykalnych form rowerowych aktywistów i wegetariańskich wojowników w nieformalnym (!) wywiadzie dla prawdziwego brukowca, to zaraz inba, larum grajo lewackie intelektualisty. Żeby nie było, to nie są głupi ludzie, oni są po prostu zupełnie inaczej wyrachowani, mają inną kalkulację. Im się kalkuluje być częścią jednego wielkiego Związku Sowieckich Socjalistycznych Republik Europejskich pod przywództwem towarzyszy z Niemiec, albo być obywatelem świata pod przywództwem tych... no tych starszych ludzi w wierze podobno i banksterów #teoriespiskowe
Mnie się nie kalkuluje i mam odwagę o tym zarówno napisać jak i głośno powiedzieć. I mam gdzieś to, że tzw. salon mówi inaczej.
Adolfy muszą się zgadzać.

Niemcy w całej historii relacji z naszym krajem nigdy nie robili wobec nas niczego bezinteresownie. Ktoś i tym razem dostanie w 3,14zdę [czyt. pizdę]. I wiele wskazuje na to, że to na pewno nie będą Niemcy, nawet jeśli przytłacza ich teraz kwestia uchodźców (czarny humor zawsze na propsie). Szkoda, że tak wielu ludzi w Tym Kraju tego nie potrafi pojąć, ale sam staram się rozumieć ten argument, że "Polaczki rządzić nie umiejo, więc lepiej niech rządzą Niemcy." Nie umiem go jednak zaakceptować, bo mam takie silne przekonanie, że najpierw mózgi prali sowieci, a teraz święta Unia Jewropiejska (czytać z akcentem ruskiego agenta). Polacy dadzą sobie radę, tylko muszą uwierzyć w siebie. Tu trzeba wierzyć w ludzi, nie w niewydolny system. Trzeba dać ludziom wolność, a rynek sam zweryfikuje.

Właśnie ta wolność jest bardzo ważna, ale wolność ta prawdziwa, nie zniewolenie rodem z Roku 1984 Orwella. W moim smutnym kraju być może nie dzieje się najlepiej, ale ja mam naiwną nadzieję, że idzie ku lepszemu. Wy myślcie co chcecie, tylko myślcie samodzielnie i nie dajcie sobą manipulować - zwłaszcza niemieckim mendiom.

A na koniec mam dla Was tym razem piękną piosenkę:



Z Panem Bogiem i samych sukcesów w 2016! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz